Blog

Design Your Wedding / Poradnik  / 5 sposobów na pokonanie przedślubnego stresu
5 sposobów na pokonanie przedślubnego stresu I Design Your Wedding

5 sposobów na pokonanie przedślubnego stresu

Przedślubny stres dotyczy każdego. Nawet nie próbuj sobie wmówić, że będzie inaczej w dniu Twojego ślubu. Możemy go jednak zredukować do minimum. W końcu wszystko już przygotowałaś, zleciłaś, zaplanowałaś. Poranek weselny powinnaś spędzić będąc wypoczętą, uśmiechniętą i gotową do działania! Resztę zostaw konsultantce ślubnej bądź świadkowej. Jak się nie stresować? Poznaj 5 sposobów na pokonanie przedślubnego stresu!

***

Rozkoszuj się samotnym porankiem

… który nie wytrąci Cię z równowagi. Pomyśl o tym jak lubisz rozpoczynać dzień? Z tłumem ludzi wokół? Nie sądzę. Nawet jeśli Twoje przyjaciółki mają dobre intencje wspierając Cię, ich obecność nie jest pożądana. No, przynajmniej na początku. Wracając do idealnych poranków. Zaraz po przebudzeniu nie sprawdzaj telefonu, odpuść sobie odświeżanie maili i nie pisz do 10 osób na raz, jak bardzo jesteś zestresowana. Dzień przed postaraj się wcześniej położyć, tak by przespać 8h – w końcu będziesz bawić się do białego rana. Zjedz śniadanie – nawet małe ale zjedz! Przygotuj swój ulubiony napój. Weź prysznic  i ze spokojem udaj się do fryzjera i makijażystki.

Nie trzymaj się restrykcyjnie tradycji

Tradycje są piękne i trzeba je kultywować. Jasne. Ale nie oznacza to, że dzień przed ślubem musicie spać w dwóch oddzielnych pokojach a najlepiej i domach. Bez przesady. Jeśli poranek rozpoczynasz od przytulania się z ukochanym, ponieważ wprawia Cię to w dobry nastrój, czujesz się komfortowo i bezpiecznie to dlaczego w dniu ślubu ma być inaczej? Zacznijcie dzień razem. A potem dajcie sobie buziaka i rozpocznijcie ostateczne przygotowania oddzielnie.

Przekaż zadania innym

Oddeleguj zadania zaufanej osobie, najlepiej świadkowej. W końcu to właśnie ją, wybrałaś na Twoją prawą rękę. Nie bój się przekazywać zadań. To Twój wielki dzień, nie możesz zajmować się wszystkim bo ostatecznie nic z tego nie wyjdzie. Skup się na sobie. Na tym, jak piękna uroczystość Was czeka. Pomyśl o jego spojrzeniu gdy ujrzy Cię w sukni. To są Twoje najważniejsze zadania. Nie odbieranie telefonów czy rozwiązywanie problemów dostawców. Tym zajmuje się świadkowa. Ewentualnie możesz wysłać super agenta, czyli mamę. Ona już wie, jak szybko rozwiązać problem, tak by każdy był zadowolony i ostatecznie wykonał swoją pracę.

Przygotuj plan awaryjny

Tak jak nie pijesz wrzątku bo parzy, tak nie wmawiaj sobie że brzydka pogoda się Tobie nie przytrafi. Wiesz, jaki mamy klimat. Deszcz może się zdarzyć… zawsze. Możesz odprawiać szamańskie rytuały, trzymać kciuki i co 5 minut sprawdzać pogodę albo po prostu przygotować plan awaryjny i dać sobie spokój.

Nie nakręcaj się

O tak, my kobiety uwielbimy martwić się wszystkim nawet tym, co jeszcze się nie wydarzyło, a może się wydarzyć. Przez co wszystko staje się jednym wielkim problemem. Po to chodzisz na przymiarki, próbne fryzury, makijaże i wszystko inne by w dniu ślubu nie dramatyzować. Dokładnie. Nie dramatyzuj bo i tak sukni nowej nie kupisz, zespołu nie odwołasz, a fotografa nie zmienisz. Aha i postaraj się nie zepsuć humoru innym. Owszem, jesteś najważniejsza ale chyba jednak wolisz bawić się na weselu z gośćmi niż sama, prawda? Obrażonym księżniczkom mówimy nie, a pozostałym: calm down. Będzie świetnie, naprawdę!

5 sposobów na pokonanie przedślubnego stresu I Design Your Wedding


***

by N.