Blog

Design Your Wedding / Lifestyle  / 10 TYPÓW GOŚCI WESELNYCH

10 TYPÓW GOŚCI WESELNYCH

Sezon ślubny w pełni, a chociaż każda z uroczystości jest na swój sposób inna, to jedna rzecz pozostaje niezmienna: goście weselni. Mamy swoje typy, które są najbardziej charakterystyczne i zdecydowanie niezapomniane! Uwaga! Uwaga! Przed Wami 10 typów gości weselnych!

***

1. MALKONTENT

And the Oscar Goes To… Nieustanne narzekanie i robienie problemu z niczego to drugie życie malkontenta, który grymas na twarzy pielęgnuje niczym baobaby w ogrodzie. Opowieści o swoim bólu egzystencjalnym ma opanowane do perfekcji i nic nie jest w stanie zmącić jego wspaniałej, wyćwiczonej przez całe życie roli.

Zaczyna się niewinnie już podczas plotki o Waszym rzekomym ślubie (nie mylić z wręczeniem zaproszenia). No bo przecież trzeba dojechać, włożyć coś w kopertę, odpowiednio się wyszykować. Potem jest tylko gorzej: hotel zbyt brzydki, ręczniki w łazience za mało puchate, msza w kościele za długa, suknia Panny Młodej okropna, zabawa nudna, a jedzenie potworne. Zawodowych malkontentów nie przeraża lista gości, wręcz przeciwnie: upewnią się, że wszyscy razem i każdy z osobna dowie się, jak na złym, okropnym i tragicznym weselu przyszło im być i jak to się nie poświęcili, by ostatecznie na nie dotrzeć.

Szanowni Państwo! Miejcie się na baczności: zawodowa maruda wkracza na salony.

2. SĘDZIA

Rola zarezerwowana dla świeżo upieczonych małżonków lub cudownie zakochanych narzeczonych, którzy każdy aspekt wesela porównują do swojego odbytego już lub przyszłego ślubu. Krytykują wszystko i łechcą swojego ego przekonaniem, że u nich „było/będzie lepiej/bardziej/mocniej”.

3. ZAWODOWY TANCERZ

Zazwyczaj objawia się w dwóch generacjach. A więc będzie to dziadek, który przeżywa swoją drugą młodość i kuzyn/kolega/nieznajomy. Oboje nie schodzą z parkietu. Oboje charakteryzują się niezmąconą pewnością siebie. Odmowy nie przyjmą, tańczyć partnerki nauczą. Nie przepuszczą żadnej okazji, by pokazać swoje taneczne umiejętności, których nie posiada nawet Agustin Egurrola. Gdyby brali udział w „Tańcu z Gwiazdami” zapewne otrzymaliby równe 40 punktów: za choreografię, prezencję na parkiecie, doskonałe wyczucie rytmu i opanowane do perfekcji kroki taneczne.

4. „Oooooo! Mają open bar!”

Niektórzy goście po prostu chcą mieć pewność, że będą odpowiednio nawodnieni. W końcu trzeba traktować swój organizm z należytym szacunkiem i przestrzegać zaleceń lekarzy, co z kolei wiąże się z odpowiednim uzupełnianiem płynów w ciągu dnia.

Zastanawiasz się gdzie wcięło Twoją koleżankę? Z pewnością testuje nowe, kolorowe drinki. Ponadto z radością podzieli się swoją świeżo zdobytą wiedzą. Wyjaśni jakiego drinka warto zamówić, którego należy unikać, a także pochwali się nowymi umiejętnościami w postaci żonglowania shakerem. Jeśli w pakiecie dorzucicie niezłe ciacho za barem, to z pewnością każda singielka zapomni o tym, że przyszła sama.

5. CIACHO

A skoro o przystojniakach mowa, to na każdym weselu nie może zabraknąć przynajmniej jednego, samotnego faceta, który wygląda jak kombinacja Ryana Goslinga z Channingiem Tatum lub Roberta Downeya Jr. z Bradem Pittem. Jeśli w dodatku, jakimś niewyobrażalnym cudem potrafi się ruszać i jest elokwentny to nie mamy wątpliwości. Będzie obiektem zainteresowania niejednej panny.

6. GWIAZDA WIECZORU

Na co komu wodzirej skoro w gronie osób bawiących się na weselu jest wujek Stanisław lub ciocia Barbara. Odkąd tylko dostali zaproszenie, zabrali się do pracy. Podczas gdy Wy głowiliście się i troiliście nad tym, jakby tu przydzielić miejsca na sali, oni planowali przebieg uroczystości. Baczni i czujni, obserwują przebieg imprezy. Jak tylko zarejestrują niekompetencje wodzireja wkraczają do akcji!

7. BEKSA

Oglądaliście bajkę Disneya „W głowie się nie mieści”? Jeśli tak wiecie o czym mowa, jeśli nie musicie koniecznie nadrobić. W skrócie: jednym z bohaterów była emocja odpowiedzialna za smutek. Niebieska, skromna, wiecznie we łzach. Zapytacie co ma wspólnego bajka z typem gościa weselnego? Otóż na każdej uroczystości spotkacie bardzo wrażliwą osóbkę. Dajcie jej byle powód, a z pewnością rozpłacze się ze wzruszenia. W liście top 5 znajduje się: msza, miejsce uroczystości, pierwszy taniec, krojenie tortu, podziękowania dla rodziców.

8. NIEPRAWIDŁOWO UBRANI GOŚCIE WESELNI

Goście o takich zamiłowaniach to chodzącą odpowiedź na pytanie „czego nie zakładać na wesele”. Swoją drogą dziwi nas, że jeszcze nie powstał nowy program prowadzony przez Gok Wana. Nasze hity to: 15 centymetrowe szpilki na uroczystość w plenerze, białe sukienki zgodne z hasłem „white party” i baaardzo krótkie spódniczki w stylu zabawy w Los Angeles. Takich przykładów jest mnóstwo.

P.S. Drodzy Panowie, „koszula” z krótkim rękawem to nie jest „koszula”. Oszukali Was.

9. „LEKKO KRĘCI MI SIĘ GŁOWIE”

Wszyscy wiedzą o kogo chodzi. Nieważne czy mówimy o weselu, imieninach u cioci, studniówce, czy urodzinach kota. Zawsze ale to zawsze znajdzie się osoba, która wypiła za dużo. Gorzej jeśli jej nie znasz. Jeszcze gorzej kiedy nikt się do niej nie przyznaje. Człowiek posiadający w sobie zbyt dużo %%% nagle odnajduje nieujawnione nigdy wcześniej cechy: staje się towarzyski, posiada doskonałe poczucie humoru, najlepiej tańczy i śpiewa, a także ma niespożyte pokłady energii do czasu… kiedy zaśnie na lub pod stołem. No cóż, zdarza się nawet najlepszym.

10. RODZINA

Zastanawialiście się ile kart z pytaniami posiada prowadzący teleturniej „1 z 10”? Zapytajcie swojej rodziny. Mają dokładnie tyle samo w zanadrzu. Każde pytanie okraszone jest odpowiednią kategorią. Biada Wam jeśli na jakiekolwiek odpowiecie „NIE”. Popełniliście ten błąd? No cóż, teraz nie pozostaje Wam nic innego jak tylko przygotować się na pełne wyrzutu spojrzenia, trwające wieczność pouczenia i występujące w ostatniej fazie użalanie, bo skoro jesteś ładna i inteligenta, a przyszłaś na wesele (młodszej) kuzynki SAMA, to oznacza że coś jest z Tobą nie tak. Spokojnie! Nie dajmy się depresji. W końcu jest wesele, a na weselu należy się odpowiednio bawić. Ukojenia szukaj udając się do open baru. Nie dość że poznasz nowe koleżanki to jeszcze zdobędziesz numer przystojniaka. Zawsze możesz wykorzystać plan awaryjny w postaci ciotki Barbary – z pewnością będzie potrzebowała pomocy w rozdawaniu śpiewników. W końcu wynajęty wodzirej jest do niczego.

***

Macie swoje typy? Dla nas goście weselni są jak mieszanka wedlowska. Niby kupujesz całą paczkę, a ostatecznie wybierasz tylko orzechy nerkowca. Okey, żarty na bok. Teraz tak całkiem serio: czy wyobrażacie sobie wesele bez wspomnianych gości? My nie, ponieważ pomimo swoich cech charakterystycznych nadają oni koloru każdej uroczystości. Drodzy! Wrzućmy na luz, cieszmy się tym dniem i kolekcjonujmy wspomnienia. Jesteśmy pewne, że jeszcze nie raz zaśmiejecie się w głos oglądając swój film z wesela.

***

by N.