
Podróż poślubna: gdzie pojechać I Szwajcaria cz. I
Miesiące przygotowań, stresu, a czasem i nawet płaczu powinny zostać sowicie nagrodzone… urlopem. A raczej podróżą poślubną, zwłaszcza taką, która na długo pozostanie w pamięci. Będąc w Szwajcarii na przełomie września i października pomyślałam, że kierunek ten idealnie sprawdzi się dla zakochanych. Tym samym zapraszam Was do zapoznania się z praktycznymi wskazówkami podróżowania po Szwajcarii.
Wyjeżdżając poza Polskę na urlop, czy pracę zdalną, czasem wpuszczam Was do mojego prywatnego świata, poprzez Instagram Stories. Nie zawsze pokazuję wszystko i wszystkich, natomiast lubię od czasu do czasu dzielić się z Wami podróżniczymi relacjami. Notabene bardzo je pokochaliście, co widoczne jest w licznych wiadomościach prywatnych – dziękuję!
Tym samym zapraszam Was na pierwszą odsłonę cyklicznego wpisu Podróż poślubna: gdzie pojechać I Szwajcaria, który zostanie podzielony w następujący sposób:
- Praktyczne informacje przed wyjazdem do Szwajcarii – jak zaplanować podróż poślubną
- 7 dni w Szwajcarii. Gotowy plan wyjazdu: Genewa, Carouge, Lozanna, Moléson-sur-Gruyères
- 7 dni w Szwajcarii. Gotowy plan wyjazdu: Zurych, Zug, Lucerna, Weggis
Dlaczego Szwajcaria? Jest przepiękna, ma niesamowity klimat i uśmiechniętych, pomocnych ludzi. I choć kraj ten do najtańszych nie należy, to jednak warto, przynajmniej raz w życiu na taki wydatek sobie pozwolić. To, co mnie jeszcze urzekło oprócz wyżej wymienionych punktów to jedzenie (oparte na wyśmienitych serach), wino, różnorodność, a także spokój. Szwajcaria będzie idealna dla tych, którzy wolą aktywnie spędzić swój czas, jak i dla tych, którzy po prostu stawiają na odpoczynek.
Na sam koniec wstępu dodam, że wpis ten tworzyłam na bazie doświadczeń oraz własnych preferencji. Pokazuje Wam miejsca, które widzieliśmy i które polecamy.
***
Podróż poślubna: co warto wiedzieć przed wyjazdem do Szwajcarii
- Dokumentem uprawniającym do wjazdu i pobytu w Szwajcarii jest albo paszport albo dowód osobisty. Przed wyjazdem koniecznie sprawdźcie czy Wasze dokumenty są ważne.
- Decydując się na podróż autem, bezpośrednio na przejściu granicznym kupujecie winietę za 40 franków (ok. 170 zł). Kiedyś winieta była ważna przez rok, teraz przez 6 miesięcy.
Winieta jest istotnym punktem, gdyż uprawnia ona do legalnego poruszania się po autostradach. Jej brak to bagatela 200 franków (ponad 850 zł). Naklejka jest minimalistyczna i co roku przyjmuje inny kolor. Zaś za samą winietę możecie zapłacić zarówno gotówką, jak i kartą.
Podróż poślubna: co warto wiedzieć przed wyjazdem do Szwajcarii
- Po przekroczeniu granicy zapewne otrzymacie wiadomość od swojego operatora odnośnie kosztów za połączenia, SMSy czy wykorzystanie danych komórkowych. T-mobile podaje, że połączenie wykonane i odebrane to 4,94 zł/min., a każde wykorzystane 100kB Internetu to 3,63 zł. Tym samym radzę nie korzystać z tych udogodnień, gdyż faktura na koniec miesiąca może mocno zdziwić.
Rozwiązanie? Pobierz mapy i ulubione playlisty na Spotify, tak by działały offline. Po przybyciu do zakwaterowania możesz na bieżąco takie mapy aktualizować lub po prostu przed wyjazdem wynająć Internet na podróż. Koszt routera w pakiecie 5 GB na dzień, na okres 2 tygodni to 416 zł.
Możecie także na miejscu kupić oddzielną kartę do telefonu lub spytać o specjalną ofertę swojego operatora. My z Internetu korzystaliśmy rano i wieczorem, jak byliśmy w mieszkaniu lub z dostępnego, bezpłatnego Wi-Fi w kawiarniach/restauracjach. Tym samym pobierając wcześniej mapy bez problemu dostaniecie się do i z konkretnej lokalizacji.
- Jak w każdym kraju, tak i w tym znajomość języków obcych się przydaje. W Szwajcarii bez problemu możecie poruszać się w języku angielskim, francuskim, niemieckim, a nawet włoskim (w zależności, w którym kantonie akurat przebywacie).
- Będąc w większych miastach, a dokładnie w centrum i parkując „na ulicy” warto mieć przy sobie gotówkę, by opłacić parkometr. Z resztą… gotówkę warto mieć zawsze, gdyż nigdy nie wiecie co może Was spotkać 😉
Podróż poślubna: kiedy jechać do Szwajcarii?
To już zależy od Was, ponieważ Szwajcaria jest piękna zarówno latem, jak i zimą. I obojętnie, którą aktywność wybierzecie, czy będą to narty, czy piesze wędrówki po górach, czy chłonięcie miejskiego klimatu – odnajdziecie się bez problemu. My do Szwajcarii pojechaliśmy jesienią na przełomie września i października, z perspektywy czasu powiem Wam, że to była dobra decyzja. Nie za ciepło, nie za zimno, sporo słonecznych dni, praktycznie zero deszczu i narty jeśli ma się ochotę – Mont Blanc wcale tak daleko nie jest 😉
Podróż poślubna do Szwajcarii, czym jechać
Do i z Szwajcarii najszybciej i najbardziej komfortowo dostaniecie się samolotem. Macie do wyboru 3 lotniska zlokalizowane w Genewie, Bazylei lub w Zurychu. Minusem takiej wycieczki jest brak niezależności, ewentualna konieczność wynajęcia auta lub poruszania się po kraju, np. pociągami.
My – pomimo kilometrów, jakie nas czekały, czyli 1513 – postanowiliśmy dostać się do Szwajcarii z Warszawy samochodem. Trochę dlatego, że mieliśmy sporo bagaży do przewiezienia, a trochę dlatego, że chcieliśmy ją zwiedzić od A do Z. Co prawda nie wszystko udało nam się zobaczyć, ale zdecydowaną większość tak.
Podróż poślubna do Szwajcarii, gdzie spać
Hotel, apartament, mieszkanie, a może pokój? Z rezerwacją noclegów poza okresem wakacyjnym i poza feriami nie powinno być problemu. Ba! Możecie nawet upolować perełki w naprawdę super cenach. Czym kierowaliśmy się przy wybieraniu noclegu?
- Ważne, by miejsce było „bazą wypadową”. Tzn. staraliśmy się wybierać nocleg blisko dużego miasta i atrakcji, na których nam pierwotnie zależało.
- Wyłączność. Współdzielenie mieszkania nie wchodziło w grę.
- Przestronność. Lubimy jeść na mieście ale też lubimy gotować sobie sami, tym samym zależało nam na dostępie do kuchni.
I teraz najważniejsze: jak i gdzie szukać noclegu. Rezerwacją po naszej stronie zajmował się Mat. i korzystał z wyszukiwarki interhome.pl. Jak już wspomniałam zależało nam na mieszkaniu/domu wakacyjnym. Dla przykładu apartament w Moléson-sur-Gruyères z 2 pokojami, łazienką, kuchnią i tarasem w bardzo dobrym standardem na okres 7 dni to koszt 1800 zł. Cena ta jest dość atrakcyjna biorąc pod uwagę to, co możemy znaleźć na booking.com czy Airbnb.
W pierwszym tygodniu naszej podróży nocleg mieliśmy w apartamentach Andromede z przepięknym widokiem na góry!
Jak tanio podróżować po Szwajcarii
Kolejki górskie, pociągi, promy, to wszystko kosztuje, często niemałe pieniądze, dlatego warto zawczasu przygotować sobie plan podróży. Jako, że nie jestem specjalistką i też nie chce wymieniać wszystkich dostępnych opcji taniego podróżowania, skupię się na 2-3, które znam. Do reszty odsyłam Was na bloga Paragon z podróży.
- Swiss Travel Pass
Udogodnienie kierowane do turystów. Jest to specjalny bilet, który umożliwia podróżowanie po całej Szwajcarii – pociągami, autobusami, kolejkami górskimi, ale to nie jedyne plusy, gdyż jak podaje strona https://www.myswitzerland.com/pl/ karta ta obejmuje także:
Swiss Travel Pass możecie kupić na 3, 4, 8 lub 15 dni. Jasne z jednej strony jest to nie mały wydatek, ponieważ 4 dni intensywnego podróżowania to bagatela 323 franki (ok. 1360 zł). Ale biorąc pod uwagę ile możecie zobaczyć i zaoszczędzić na środkach transportu to już Wasze 😊
- Tageskarten
O tej opcji powiedziała mi Emilka, jak już byliśmy w Szwajcarii. Tageskarten to nic innego, jak bilet całodniowy, obejmujący podróżowanie pociągami, statkami i kolejkami górskimi (z pewnymi wyjątkami). Jednodniowa karta to koszt około 50 franków za osobę – możecie powiedzieć, że to wcale nie dużo, jednak bez „promocji” podróż wyniosłaby Was nawet i 150 zł franków za osobę (minimum!). Jest jeden minus – karta jest do kupienia w urzędzie miasta i może to zrobić TYLKO osoba mieszkająca w Szwajcarii.
- Lokalne zniżki
W Weggis otrzymaliśmy od naszego hosta folder z ulotkami, który zawierał w sobie zniżki na różne atrakcje, w tym na kolejki górskie (dzięki temu zaoszczędziliśmy w sumie ok. 40 franków).
Wydatki na miejscu
Dojazd z głowy, zakwaterowanie z głowy, karta uprawniająca do wejść ze zniżką z głowy. Zostały jedynie wydatki na jedzenie, ewentualne pamiątki i wspólne wyjścia „na miasto”. To już jest kwestia bardzo indywidualna i zależy od tego ile chcecie wydać $$$.
Zakupy spożywcze zrobicie w droższych sklepach takich jak SPAR, Coop lub Migros, aczkolwiek znajdą się też tańsze (znane Wam) odpowiedniki czyli Aldi, Lidl oraz Denner. Koszt podstawowych produktów, takich jak bułki (3 CHF za 6 sztuk), masło (2,95 CHF za kostkę), ser żółty (2,35 CHF za 150g) i jajka (5,50 CHF za 12 sztuk) to ok. 58 zł. Ceny w restauracjach są różne i oscylują między 18 CHF a 39 CHF czyli mniej więcej 75, a 164 zł za osobę. Przy czym oczywiście są droższe i tańsze dania. Więcej o cenach przeczytacie tutaj.
Ceny w praktyce
Jak wyglądają ceny w praktyce? Udało mi się zachować 2 paragony. Za danie po lewej stronie, czyli makaron, pizzę, 3 kieliszki wina oraz 2 loty na patyku zapłaciliśmy 55,90 CHF czyli ok. 230 zł. Za podstawowe zakupy widoczne po prawej stronie – rukola, mięso, awokado, pieczywo, ser, oliwę i pomidory, zapłaciliśmy 82,65 CHF, czyli ok. 340 zł.
Ach! Zapomniałam o najważniejszym. Średni koszt kartki okolicznościowej urodzinowej / ślubnej / walentynkowej lub innej to 6,80 CHF ok. 28,00 zł (!). Taki mały niuans 😉
Jeżeli mowa o płatnościach to praktycznie wszędzie akceptowalna jest karta i tu Wam polecam korzystać z karty Revolut. Jest to brytyjski koncept z bardzo dobrym przelicznikiem.
Ubezpieczenie
Ubezpieczać się trzeba i nawet jeśli jeździmy po UE i teoretycznie obowiązuje nas darmowy EKUZ (wyrabiacie karty osobiście w placówce NFZ) to i tak zawsze dobieram dodatkowo ubezpieczenie płatne. Po pierwsze dlatego, że nigdy nie wiesz co się może wydarzyć, a po drugie przezorny zawsze ubezpieczony. No i też takie ubezpieczenie przydaje się, kiedy jedziecie na narty, a gdy Mat. ogłosił, że takowa aktywność z pewnością się wydarzy to od razu zadzwoniłam do ubezpieczyciela.
Z resztą takie ubezpieczenie dodatkowe naprawdę nie jest drogie. Za naszą dwójkę na okres 2 tygodni zapłaciliśmy 280 zł. W zakres ubezpieczenia wchodziły koszty leczenia (suma ubezpieczenia do 500k), assistance exclusice do 500k, NNW Uszczerbek do 10k, odpowiedzialność cywilna do 600k, bagaż podróżny do 500 zł oraz kradzież mienia na czas wyjazdu do 5k.
Kogo warto obserwować
Podróż poślubną do Szwajcarii warto zaplanować ze znacznym wyprzedzeniem. W tym celu pomogą Wam strony ze wskazówkami oraz… profile na Instagramie! Niektóre z nich podlinkowałam we wpisie, resztę podaję Wam poniżej.
***
Myślę, że zebrałam najważniejsze informacje. Jeśli chcielibyście jeszcze się czegoś dowiedzieć to koniecznie dajcie znać w komentarzu 😊 postaram się odpowiedzieć!
Już teraz zapraszam na kolejne wpisy poświęcone Szwajcarii.
- Podróż poślubna: gdzie pojechać I Szwajcaria: 7 dni w Szwajcarii. Gotowy plan wyjazdu: Genewa, Carouge, Lozanna, Moléson-sur-Gruyères
- Podróż poślubna: gdzie pojechać I Szwajcaria: 7 dni w Szwajcarii. Gotowy plan wyjazdu: Zurych, Zug, Lucerna, Weggis